Witam mamusie z Corby:)
na OV jest plac zabaw. kilka razy spotkałam tam polskie mamy z brzdącami, ale żadna z nas nie miała albo śmiałości albo ochoty ze sobą zaganąc.
trzeba przyznac, że wielu z polaków nadal jest w sadium komplketnej alienacji jeśli chodz o drugiego polaka. spotkałam się kilkaktotnie, że w polish community centre (nasza, a jakże, ASDA) ludzie przeskakują automatycznie na angielski, a że ledwo go znają, to insza inszośc. ale to temat na inny wątek.
mało mam wolnego czasu, bo pracuję najn to fajf, ale weekendy z chęcia podzielę z mamuśkami innych słodziaczków. byle jakieś babskie towazystwo. bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM